Facebook rozpozna użytkowników nie widząc ich twarzy.
Okazuje się, że Facebook jest w stanie rozpoznać nas nawet gdy zasłaniamy twarz lub stoimy odwróceni plecami. Wszystko za sprawą najnowszego algorytmu.
Niepokojące wieści dla użytkowników mediów społecznościowych. Po niedawnym zamieszaniu związanym z Facebook Moments i naruszeniami prywatności oraz prawami Unii Europejskiej, wydawać by się mogło, że europejscy internauci korzystających z serwisu Zuckerberga są „zabezpieczeni”. Jak się okazuje – nic bardziej mylnego. Legislacyjne przepychanki związane z możliwością włączania i wyłączania opcji rozpoznawania oblicza mogą niedługo stracić na aktualności. Facebook ogłosił bowiem właśnie, że jego eksperymentalny skrypt sztucznej inteligencji potrafi identyfikować osoby nawet nie widząc ich twarzy.
Jak działa ta technologia?
Algorytm bierze pod uwagę ubrania, kolor włosów, fryzurę, wzrost, szerokość ramion, pozę i porównuje je z innymi, bardziej klarownymi fotografiami. Dokładna ilość branych pod uwagę parametrów nie jest znana, ale ujawniono za to, że na podczas testów na 40 000 zdjęciach osiągnięto oszałamiający rezultat 86% poprawnych dopasowań.
Co to oznacza w praktyce? Nawet jeśli należymy do osób bardzo starannie selekcjonujących to, co publikujemy w mediach społecznościowych, możemy natrafić na sytuację, w której Facebook automatycznie oznaczy nas w zdjęciu znajomego, na którym widać zaledwie fragment naszej osoby. To z kolei przekłada się na możliwość określenia miejsca pobytu, jeśli druga osoba zamieściła fotografię z włączoną opcją geolokalizacji.